Ostrzegam przed Orange i ich internetem.

Zakupiłem internet orange freedom 6 mega, przez 3 miesiące wszystko było super,a potem moją prędkość spadła, w godzinach wieczornych to 5 kb/s w porywał do 30.
Dzwoniąc (raz na 2 tygodnie, wydając przy tym za połączenie po +10 zł - niestety trzeba każdemu wszystko tłumaczyć, podawać dane, czekać na pisanie zgłoszeń) po czym mówią że wszystko zgłaszają do centrali. Nic nie robią. Kolega zmienił ofertę z neonstrady na orange (bo taniej) i sie wkurzył, z 6000 kb/s przesiadł się na tyle co ja. Tez rozpoczną z nimi telefoniczną przygodę jak ja

Nawet puszczają automatyczną informację na początku połaczenia z 510100100 (obsługa klienta) , że mogą być przeciążenia i ze "dziś wieczorem to naprawią" - taką informację słyszę często. Ja ktoś by do nich dzwonił bo by miał taki problem jak ja, to się nie rozłączać ! Musicie połączyć się z konsultantem. On to zgłosi i w ciągu 2 dni muszą się odezwać, po 2 dniach dzwoni koleś i mówi Ci że są przeciążenia i musisz czekać 14 dni, jak by potem dalej tak było masz dzwonić, dodatkowo otrzymujesz 25 zł rabatu !

A więc w rezultacie otrzymujesz internet 5 kb/s ( zamiast 6000 kb/s ) za 35 zł (po odliczeniu rabatu) - podejrzewam że to najniższa prędkość oferowana w Polsce, a nawet śmiem twierdzić że na świecie.

Takie przeciążenia głównie występują w zachodnio pomorskim, ostatnio czytałem ze trochę w wschodniej części. To nie oznacza że u Ciebie w mieście nie wystąpią. Jak masz kupić neta to lepiej weź z neonstrady albo z netii.


Pozdrawiam