Długo nad tym rozmyślałem i wynalazłem nowy temat do dyskusji;

Co sądzisz o Marihuanie i czy chciał/a byś je legalizacji.

czekam na odpowiedzi.

Ja na przykład sądzę, że Marihuana nie jest zła, i chciałbym, żeby była zlegalizowana, przykładem, że to nie zaszkodzi, jest Islandia, tam niedawno zlegalizowali "Maryśkę" i drastycznie zmalała liczba Dilerów, osób "posiadających" i ogólnie mniej jest tak zwanych "Melin" co fanatycy Marihuany się tam zbierali i "konsumowali". To jest temat tabu, jeżeli jest zakazany, to człowieka kusi żeby spróbować "zakazanego owocu", a jak jest to legalne, to ludzie nie zawracają sobie tym głowy. No i to, że Konopia była stosowana w medycynie od tysiącleci, i nikomu nie zaszkodziła. Jak to powiedział Tajpan w jednej nucie "Rzeczpospolita Polska w zakazy ubrana, nikogo nie zabiła, a jednak zakazana [...]".

Jakie jest wasze zdanie, co o tym sądzicie?

Dokładnie to samo mogę powiedzieć i też jestem za legalizacja

Maryśia fajna jest ale naturalna bez żadnych dodatków i oczywiście jestem za legalizacją.

No teraz żeby dostać naturę to trzeba mieć dobre kontakty . U mnie od 2 lat tylko sqn na rynku

Słyszałem o wersji z rozpuszczalnikiem nawet.

nie żartuj rozpuszczalnik do zielska? japrd to do mewki się szkło sypie czy środek do przeczyszczenia odpływów ale do zielonego? Nieee...

pomyliło mi się i napisałem szkło zamiast rozpuszczalnik, tak rozpuszczalnik był dodawany do zielska ogolnie różne chemikalia

Nie . To teraz się stosuje nawozy azotowe i fosforanowe . rozpuszczalnik zabija rośliny xD

Ja nie mówię co teraz tylko co mówił mi gość od tych spraw.

Jak dla mnie to po legalizacji na raka płuc umierałoby jeszcze więcej osób, biorąc pod uwagę to, że legalnie jest taniej i ludzie jaraliby gandzię prawie tak często jak fajki

Szczerze mówiąc to sprawa osobista człowieka czy chce się uzależnić i żyć krótko, czy też nie...
Ale osobiście mi to wszystko jedno czy będzie legal bądź nielegal, bo i tak nie mam zamiaru wkręcać się w świat fajek i narko... no i również nie pić % litrami...

Maciej sprawdź sobie jak często marihuana powoduje raka a jak papierosy.

Marihuana to lek do jasnej anielki.... działa na hormon wzrostu, na narząd wzroku, przeciwzapalnie i ma wiele innych właściwości leczniczych. A za przeproszeniem debile rządzący większością państw na świecie uznali ją za narkotyk bo ma się po niej "dobrze".... pffff. Paranoja. A co do legalizacji... byłoby drożej niż teraz ale na legalizację trzeba poczekać aż te mochery wyginą i w rządzie będą ludzie którzy zdali maturę a nie rolnicy i samozwańcy.

Rolnicy tez maja mature bez urazy a dwa po jakiego legalizowac ? chcesz to kup i zapal w czym problem ? i tak nie mozna juz palic w miejscach publicznych wiec co za roznica co bedziesz palil w "ukryciu" ?

Bo chodzi o to żeby nie dostać od piesków kary za to że masz nawet.

A z Dominikiem to bym zapalił

Tak jak napisałem, w Islandii zlegalizowali, i zmalała liczba melin itd. było by mniej aresztowań za posiadanie, itp

Dokładnie tak, według mnie masz rację, a po za tym jak mówiłeś "ma się po niej dobrze", no kurde po gorzale też się ma dobrze, może to też niedługo będzie nie legalne JESTEM ZA LEGALIZACJĄ ZIOŁA

jakby nie patrzeć, małe porównanie:

po alkoholu - agresywny, po marihuanie - spokojny
po alkoholu - odnotowane zgony, po marihuanie - żadnej ofiary śmiertelnej
po alkoholu zatrucia z przedawkowanie, po marihuanie - nie da się przedawkować
alkohol - wyrób człowieka, marihuana - naturalna roślinka (to że pryskają tetrahydrocannabinol'em to sprawa indywidualna)

Co do wypowiedzi Coco.... "rolnicy" to przenośnia, domyśl się jakiego polityka mogę mieć na myśli Mamy rząd idiotów i tyle (mniejsza już w wyjątki). Pan Mikke był przychylny legalizacji, ale jednocześnie zrobiłby komunizm w Polsce więc on odpada

A co do zakazu palenia w miejscach publicznych - lekturka przepisów się kłania można nadal palić np. na chodnikach, parkingach itp. Nie można natomiast w parkach, na plażach, w klubach, restauracjach, pub'ach (do tego dołączone są jeszcze osobne przepisy o wymiarach lokali, wyznaczonych miejscach do palenia etc.), na terenie placówek państwowych i innych.

Co do palenia jointa, blunta, skręta, lolka, gibona, z lufki, walenia wiadra, sprzęgła i innych mongolskich wydziwiasów to nie ważne gdzie to robisz, czy na osiedlu z chłopakami, na jakimś wygwizdówku, u siebie na działce czy w domu. Wszędzie, ale to wszędzie grozi Ci za to odpowiedzialność karna (piękny kraj). Ściany mają uszy, a sufity oczy więc nigdzie nie można być spokojnym. Kto chce ten jara, ale ponosi w niektórych przypadkach za to pełną odpowiedzialność i musi liczyć się z ryzykiem. W tej chwili za 1g kasztanowca indyjskiego w Polsce płacimy ~20-30zł, po legalizacji byłaby pewnie przebitka na cenie do 200%. Za legalizacją poszłoby jednoczesne podwyższenie kar dla dealerów i osób pośredniczących w procederze handlu marihuaną. Jednocześnie wzrósłby popyt na inne używki, bo przecież jak jedna jest ogólnodostępna to nie jest już taka fajna...

A tu autor jakiegoś kwejka ładnie pokazał:


Jak widać legalizacja ma swoje plusy i minusy zarówno z punktu patrzenia osoby będącej "za", jak i osoby będącej "przeciw".


To żem się rozpisał

Gandzia Sensi My Love Legalizacja Tu i teraz Pozdro Dla wszystkich zielarzy

Jestem za legalizacja. Po zapaleniu zielonego jest sie wyluzowanym i sie z wszystkiego smieje. Nie odnotowano zgonow po zielsku. Po alkoholu jest sie agresywnym i jest duzo przypadkow zgonow. Przykladem braku przeszkod w legalizacji jest np. Holandia